W Berlinie zawsze coś się dzieje i to dzieje się ciekawie. Niezależnie od tego, czy przyjeżdżacie tu na tydzień, miesiąc czy na rok – zawsze znajdziecie dla siebie coś interesującego, o czym nie wiedzieliście wcześniej (przynajmniej ja tak tu mam). Wydawało mi się, że temat weekendu w Berlinie jest już wyczerpany na polskojęzycznych blogach i nie warto go podejmować. Przejrzałam jednak kilka z nich i nie znalazłam tego co chciałam – miejsc, aktywności i smaków, którymi dzielę się z moimi gośćmi. Gdy przyjeżdżacie do Berlina na weekend, to problemem jest raczej wybór najbardziej ciekawych atrakcji i miejsc, dlatego postaram się zebrać tu kilka miejsc, które w mojej opinii warto odwiedzić. Tak duże miasto i tylko dwa dni to naprawdę jest wyzwanie, a przecież trzeba jeszcze mieć czas na piwo.
Znajdziecie tu zarówno coś turystycznego jak i bardziej alternatywne formy poznawania miasta. Spis najważniejszych muzeów i miejsc pamięci znajdziecie w każdym przewodniu po Berlinie, więc nie będę ich kopiować, podając moje ulubione miejsca. Są to miejsca, do których chętnie chodzę i w które zabieram moich gości. Wiele z atrakcji Berlina jest za darmo, dlatego zwiedzanie stolicy Niemiec może być nie tylko bardzo przyjemne, ale i tanie (lub darmowe).
Załóżcie więc wygodne buty i jakiś kreszowy dres (tak, to jest tu teraz modne), rozwiejcie niechlujnie włosy, otwórzcie butelkę piwa i chodźcie ze mną na weekendowe zwiedzanie Berlina Kolejność podpunktów jest przypadkowa.
1. Wycieczka z przewodnikiem
Przewodnik zawsze wie więcej o danym mieście i wcale nie musi być nudny (naprawdę!). W Berlinie jest do wyboru wiele opcji wycieczek z przewodnikiem, zarówno płatnych jak i darmowych. Za darmo można się wybrać na kilkugodzinny spacer po najważniejszych miejscach. Przewodnicy mówią w językach: niemieckim, angielskim i hiszpańskim. Mimo, że jest to atrakcja darmowa, to należy pamiętać, że oprowadzają nas wolontariusze. Warto zostawić napiwek za poświęcony czas i podzielenie się wiedzą. Przykładowe, darmowe wycieczki piesze z przewodnikiem: originalberlintours.com, newberlintours.com czy bardziej alternatywna trasa z alternativeberlin.com. Taka wycieczka trwa ok. 3 godziny.
Na tych samych stronach znajdziecie także wycieczki z przewodnikiem po konkretnych dzielnicach czy muzeach i za te zazwyczaj trzeba zapłacić od kilku do kilkunastu euro. Dla osób, które już tu były lub tych, którzy szukają towarzyszy polecam wycieczkę po najlepszych barach w Berlinie (znajdziecie je na tych samych stronach).
2. Bundestag
Gmach Parlamentu Rzeszy to jedno z moich ulubionych miejsc w Berlinie, w które staram się zabierać każdego z gości. Po pierwsze, jest to atrakcja całkowicie darmowa. Szklaną kopułę Bundestagu zwiedzamy w towarzystwie multimedialnego przewodnika (dostajemy słuchawki) dostępnego za darmo w wielu językach, także w Polskim. Chodząc cokół kopuły oglądamy Berlin i poznajemy jego historię. Przed wizytą należy się zarejestrować TUTAJ, czasami należy to zrobić na kilka tygodni przed wizytą w Berlinie, szczególnie w czasie sezonu turystycznego. By wejść do budynku trzeba przejść kontrolę i wylegitymować się dokumentem ze zdjęciem, którego numer podaliśmy przy rejestracji.
3. Mauerpark
Choć Mauerpark w ogóle nie przypomina parku, to dużo się tu dzieje, co przyciąga tłumy lokalnych i turystów. Szczególnie wartym uwagi dniem jest niedziela, kiedy to ma tu miejsce pchli market, na którym można kupić rzeczy ręcznie robione, używane szargały i przekąski. Co kilkanaście metrów ktoś śpiewa, tańczy lub coś sprzedaje. O godzinie 16 rozpoczyna się karaoke, które przyciąga tysiące gapiów. Wszystko oczywiście za darmo. (w niedzielę duże dyskonty są zamknięte, więc by oszczędzić na piwie kupowanym na rynku można zaopatrzyć się w napoje dzień wcześniej bądź kupić je w okolicznych małych sklepikach, które w tym dniu mogą być otwarte).
4. East Side Gallery
East side gallery to mur, pomnik i wystawa sztuki w jednym. Świetne miejsce na spacer i piknik nad rzeką. W weekendy i święta odbywa się tu wiele imprez towarzyszących. To na tych fragmentach muru berlińskiego znajdziecie najpopularniejsze grafity z Berlina: pocałunek Leonida Breżniewa i Ericha Honeckera, BerlYn czy Trabant. Galeria składa się z ponad 160 obrazów, które są odnawiane i wymieniane. Chodnik przy murze niemal zawsze jest zatłoczony.
5. Zrób sobie zdjęcie w fotobudce
Za 2 euro można mieć 4 niewielkie zdjęcia z przyjacielem, mamą lub grupą nowych znajomych. Co tylko lubicie i w jakim charakterze lubicie. Fotobudki stoją niemal na każdej ulicy Berlina i cieszą się ogromną popularnością.
6. Relaks w parku lub przy rzece
To nieco pokrywa się z Mauerpakriem i East Side Gallery, ale piknik można tu zrobić w każdym miejscu. W Berlinie mnóstwo jest parków i skwerków przy rzecze. Koc, przekąski i butelka wina wystarczą do zorganizowania przyjemnego pikniku z widokiem na Berlin. Zazwyczaj w okolicy ktoś gra, śpiewa lub tańczy. Fajną alternatywą są tereny zielone przy rzece Spree, która ciągnie się w samym Berlinie przez prawie 46 kilometrów, więc z pewnością znajdziecie fragment idealny dla siebie (ja lubię: East Side Gallery, Wyspa Muzeów, okolice Treptower Park, Monbijoupark i Schlesischer Busch).
7. Pomnik Pomordowanych Żydów Europy i brama brandenburska
Brama Brandenburska to jeden z głównych symboli Berlina. Każdego dnia przewija się tu tysiące turystów, przez co miejsce jest mnie atrakcyjne, niż mogłoby się wydawać. Ale przyjść tu trzeba, głównie ze względu na pobliskie miejsca. Kilka kroków od Bramy znajdują się betonowe bloki o różnych wysokościach, które wspólnie tworzą pomnik pamięci poświęcony ofiarom holocaustu. W uliczkach pomiędzy betonowymi blokami można łatwo zgubić współtowarzyszy, bo ma tu bardzo symboliczny wymiar. Osobiście bardzo lubię to miejsce, choć poza betonem i małym muzeum niewiele się tu dzieje. Pomnik znajduje się pomiędzy ulicami: Ebertstraße, Behrenstraße, Gertrud-Kolmar-Straße i Hannah-Arendt-Straße. Wstęp na ten obiekt jest darmowy.
Porozrzucane bloki wyglądają dość niewinnie i turyści często traktują je jako tło do szalonych zdjęć. Pamiętajmy jednak, komu poświęcone jest to miejsce i postarajmy się zachować należyty szacunek.
8. Bunkier
Wystawę sztuki nowoczesnej w bunkrze odwiedziłam pierwszy raz i zapewne więcej tam nie wrócę, bo jest to doświadczenie z serii „raz w życiu”, ale warte spróbowania. Wystawa zgromadzona przez pana Borosa w starym bunkrze to niesamowita przygoda, szczególnie gdy za przewodnika mamy charyzmatycznego pana oprowadzającego anglojęzycznych turystów. Budynek w przeszłości (poza bunkrem przeciwlotniczym) był także magazynem bananów i klubem techno, co zapisane jest na jego ścianach. Wizytę w bunkrze trzeba zaplanować z dużym wyprzedzeniem, bo kolejki tworzą się na kilka miesięcy przed. Idąc tam, przygotujcie się na dzieła sztuki takie jak brudny śmiernik uliczny czy lampa z Ikei. Warto przykleić sobie minę z serii „tak, to kawał dobrej sztuki, będę sobie kontemplować tak przez chwilkę”. Wstęp to koszt 12 Euro, (zniżki dla studentów), przewodnicy oprowadzają w języku niemieckim i angielskim.
9. Bar z piwem niemieckim
Jak Niemcy to oczywiście piwo. W Berlinie znajdziecie wiele typowych pijalni piwa, w których możecie spróbować różnych rodzajów narodowego trunku. Są też lokale produkujące własne piwo. Jeden lub dwa z nich warto odwiedzić po dniu pełnym turystycznych wrażeń. W okresie letnim warto udać się do jednego z ogródków piwnych, gdzie poza smakiem piwa można też uświadczyć atmosfery prawdziwej niemieckiej pijalni. Świeżo warzonego piwa można można spróbować między innymi w Brauhaus Lemke (Dircksenstraße 143) albo nieco dalej od centrum w Hops and Barley (Wühlischstraße 22/23)
10. Jedz, jedz, jedz!
Jedzenie w Berlinie to temat rzeka. Uwielbiam jeść, gotować i próbować nowych smaków. W Berlinie spotkamy kuchnie niemal z całego świata, a że ta Niemiecka nie należy do najciekawszych – warto zasmakować Indii, Włoch czy Meksyku. Kilka moich ulubionych (i niedrogich) miejsc umieściłam w artykule o jedzeniu w Berlinie i drugiej części tego artykułu.
- Ryneczki z żywnością
Jest ich sporo. W co drugą niedziełę rano można pójść do Markethalle Neun na Kreuzbergu, gdzie wystawiają się lokalni dostawcy i okoliczne knajpki (podobna impreza odbywa się w czwartek wieczorem, ale to już poza weekendem). W okresie letnim popularnością cieszą się ryneczki śniadaniowe
-Mustafa Kebab
To już historia. Czekanie w 2 godzinnej kolejce może być atrakcją samą w sobie. Można tu nawiązać nowe znajomości lub utwierdzić się w przekonaniu co chcemy zamówić (opcje są aż 4 – dwie mięsne i dwie wegetariańskie). Obok znajduje się także popularne Curry 36, gdzie można zjeść smażoną kiełbasę curry, która także jest lokalnym przysmakiem. Jeśli Elon Musk mógł odstać swoje by dostać bułkę z grillowanymi warzywami i kawałkami mięsa – Ty też możesz!
11. Hackescher Höfe
Jedno z architektonicznie ładniejszych miejsc w Berlinie. Hakescher Hofe to kompleks budynków ukryty w centrum miasta (Rosenthaler Straße 40). Błyszczące cegły i przepiękne fasady spełniają funkcję mieszkalną, jest tu także kilka butików i restauracji. W czasie stworzenia wygląd budynków nie pasował do estetyki miasta, więc został obudowany klasycznymi blokami, dlatego dziś trzeba przejść przez bramę, aby zobaczyć wyjątkowość Hakescher Hofe. Wstęp jest darmowy.
12. Pchli market
Zanim nie przeprowadziłam się do Berlina, nie zdawałam sobie sprawy jak ważne w tym mieście są pchle markety, na których można kupić wszystko. W czasach, w których do łask wróciła moda vintage, a ludzie zachwycają się gadżetami ukrytymi na strychu babć, takie miejsca cieszą się ogromną popularnością. Za niewielkie pieniądze można na nich znaleźć niemal wszystko. Są tak kolorowe i różnorodne, że można tam pójść w celach wyłącznie turystycznych. Lista berlińskich ryneczków znajduje się tutaj.
13. Zasmakuj klubowego życia Berlina
Berlin jest mekką klubowiczów i fanów techno. Klubów jest tu na pęczki, a każdy z nich ma swój charakter. Znajdziecie tu coś dla fana każdego rodzaju muzyki, ubioru czy tych stworzonych wyłącznie dla osób homoseksualnych (których w Berlinie jest bardzo dużo – lista dostępna jest tutaj). Listę kilku najbardziej znanych, wraz z regułami dotyczącymi ubioru czy kosztem wstępu znajdziecie tutaj.
14. Rower dla bardziej aktywnych
Berlin to raj dla rowerowców. Niemal wszędzie można dojechać na dwóch kółkach, na każdym rogu znajduje się sklep rowerowy, w którym można wynająć jednoślad. Wynajmują je też właściciele hosteli i kawiarni. Z drogi rowerowej można zwiedzać ulice Berlina, ale można też obrać sobie konkretny cel – jedno z jezior czy parków. Za ciekawy cel wycieczki rowerowej można obrać sobie nieużywane już lotnisko Tempelhof. Jeśli kiedyś marzyliście, by beztrosko przebiec się po płycie wielkiego lotniska, to Tempelhof jest miejscem do tego idealnym. Na dawnej płycie lotniska można śmigać na rowerze, rolkach, desce czy czymkolwiek tylko chcecie. Tereny zielone lotniska to idealne miejsce na piknik. Wstęp jest całkowicie darmowy.
Przyjeżdżacie do Berlina samochodem? Zobaczcie, gdzie można parkować, gdzie kupić naklejkę i ile kosztują parkingi w Berlinie.
Uwielbiam wyjazdy weekendowe, bo to najwygodniejsza forma podróżowania, gdy w tygodniu roboczym mamy inne obowiązki. Najwięcej wyjazdów weekendowych robiłam studiując na Węgrzech (gdzie łatwo i przyjemnie podróżowało się na stopa) i mieszkając w Hiszpanii, bo to bardzo ciekawy kraj, a na wiele miast 2 dni wystarczały w zupełności. Jest to też relatywnie tani pomysł na podróż, co najlepiej sprawdza się w miejscach, które są drogie i oferują noclegi po bardzo wysokich cenach. W cyklu weekendowym ukazał się także poradnik o tym, co robić w Wiedniu na weekend, do którego zapraszam!
The post Berlin na weekend – TOP 14 sprawdzonych pomysłów appeared first on Backpakuje.